

Pomysł narodził się po tym jak w ogródku zastałam taki widok (zdjęcie po prawej). Mszyce na szczęście były tylko na łodygach więc liście dało się jeszcze wykorzystać. Niestety trudno wykurzyć te małe żyjątka naturalnymi sposobami a z racji tego, że nie jestem zwolenniczką pryskania warzyw i owoców różnymi środkami biobójczymi, postanowiłam przetworzyć szpinak który został.
1. Ładne liście obrałam i wrzuciłam do garnka. Mocno ubiłam i wlałam 2 szkl wody, więcej dodać nie można, gdyż szpinak puści dużo soku.
2. Gotujemy, aż liście zmiękną i blendujemy na papkę.
3. Rozlewamy do pudełek i czekamy, aż wystygnie. Wkładamy do zamrażarki i gotowe ;)
Można również zamrozić surowe liście w całości ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz